body{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:300; } h1{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:800; } h2{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } h3{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:normal; } h4{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:normal; } h5{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } h6{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } @media (min-width: 1400px) { .container { max-width: 1140px; } }
sobota, 08 październik 2016 21:56

Dziesięciu uzdrowionych, jeden ocalony

Oceń ten artykuł
(1 głos)
uzdrowienieNiedziela XXVIII C

W świetle dzisiejszej Ewangelii o dziesięciu trędowatych (Łk 17, 11-19) Boża wierność przymierzu przejawia się m.in. w tym, że nawet wobec ludzkiej niewdzięczności JAHWE nie cofa swojej łaski. Wszak ci, którzy zostali oczyszczeni, a mimo to nie powrócili, by głośno oddać Stwórcy chwałę, nie zapadli ponownie na trąd z tego powodu.

Jednak tamci zostali jedynie „oczyszczeni” (gr. ἐκαθαρίσθησαν [ekatharisthesan]), natomiast Samarytanin usłyszał od Jezusa, że wiara go „ocaliła” (gr. σέσωκέν[sesoken]) – a to sformułowanie wiąże się etymologicznie z pojęciem Zbawienia (gr.σωτηρία [soteria]).

Częstą wadą ludzkiego serca jest wciąż niewdzięczność.
Łatwo o nią tym bardziej, że bywamy wychowani w poczuciu, iż coś „nam się należy” ponad moralną sprawiedliwością. Oczywistym dla nas stanem jest taka postawa drugiego człowieka, która służy zaspokajaniu naszych osobistych potrzeb, niezależnie od zasady sprawiedliwości; niespełnienie przez kogoś naszych „oczywistych” oczekiwań rodzi w nas gwałtowny bunt. Podziękować natomiast za okazany „nadmiar” dobra nie potrafimy, bo nawet nam to nie przyjdzie do głowy…
Jeśli obserwujemy u siebie takie zachowania, to znaczy, że przejawiamy typowo roszczeniowy stosunek do rzeczywistości.

Nie ma sensu wówczas się łudzić: jesteśmy egocentrykami, a innych ludzi traktujemy jako elementy tła wokół siebie.

* * *

Zauważmy, że samo domaganie się sprawiedliwości nie jest równoznaczne z postawą roszczeniową. Jezus słusznie oczekiwał wdzięczności za nadzwyczajny cud uzdrowienia od każdego z uleczonych. Zdziwiła Go nie tyle wdzięczność jednego Samarytanina, ile raczej brak wdzięczności ze strony dziewięciu Żydów.

„Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości”.
Godni pożałowania natomiast ci, którzy chcą tylko własnej korzyści, a za okazaną pomoc dziękować nie potrafią: to ślepcy, udręka ducha…

* * *

Żadna pojedyncza czarna dziura we Wszechświecie, nawet ta położona w centrum galaktyki, nie powoduje takiej deformacji czasoprzestrzeni, by jej horyzont zdarzeń (świat, którego jest pępkiem) rozciągał się na cały Kosmos i obejmował w dodatku Boga.
To potrafi tylko „doskonały” narcysta i niewdzięcznik.
Czytany 1206 razy

Skomentuj

© 2016 Parafia św. Jana Chrzciciela w Dębnicy Kaszubskiej. All Rights Reserved. Designed by Krzysztof Przechowski, A.M.D.G.

Logowanie

Witaj Gościu! Zaloguj się lub załóż swoje konto.