Doświadczenie prawdziwej miłości jest pragnieniem każdego z nas. Chcemy kochać i być kochani. Tak często szukamy miłości gdzieś bardzo daleko i czujemy się zawiedzeni, kiedy coś co wydawało nam się czymś wyjątkowym okazuje się zwykłym nieporozumieniem. Szukamy, a nie znajdujemy. Tak wiele w naszym życiu czasami narzekania, smutku, tak mało zwyczajnej, prostej radości wypływającej z czystego serca.
Może warto zastanowić się nad tym gdzie szukamy i kogo szukamy? Może w tych poszukiwaniach nie chodzi nam o znalezienie źródła z którego wypływa pełnia szczęścia? Może ciagle brakuje nam cierpliwości i godzimy się na przeciętność w naszym życiu ? A może szukamy tylko siebie i realizacji naszych oczekiwań i wyobrażeń i dlatego tak często doświadczamy zawodu? Kogo słuchamy? Czego tak naprawdę szukamy? Potrzebna jest szczerość i odwaga aby odpowiedzieć sobie na te pytania. Warto spróbować i odkryć sens własnego życia.
Jezus pokazuje nam drogę do pełni życia. Jest nią Miłość, a jej źródłem jest On sam. Bóg pragnie abyśmy miłowali Go całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem, bo tylko wtedy kiedy oddamy Mu CAŁE nasze życie ( a nie jego część ) On będzie mógł być naszym Panem, a Jego Słowo będzie uzdrawiało nas i prowadziło do prawdy. Sami z siebie nic nie potrafimy uczynić ale Bóg może uzdolnić nas do całkowitej miłości, która przemieni nasze życie i sprawi, że poznamy jego prawdziwy smak. Kiedy doświadczymy, że miłość Chrystusowa karmi się bardziej dawaniem niż braniem, przestaniemy koncentrować się na sobie i zaczniemy żyć dla Boga, a dla naszych bliźnich staniemy się darem. Mając świadomość tego jak bardzo zostaliśmy obdarowani i umiłowani będziemy mogli pełni wdzięczności służyć Bogu i ludziom w naszej codzienności i z głębi serca mówić : „Dziękuje Ci że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła” (Ps 139,14).
Budujmy nasze życie na fundamencie Bożej miłości bo ona na pewno uwolni nas od wszelkiego smutku i nauczy nas mądrze kochać samego siebie i zaprowadzi do drugiego człowieka. Warto uwierzyć Bogu i pozwolić się poprowadzić Jego Miłości.
Mateusz 22.34-40