body{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:300; } h1{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:800; } h2{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } h3{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:normal; } h4{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:normal; } h5{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } h6{font-family:Open Sans, sans-serif; font-weight:600; } @media (min-width: 1400px) { .container { max-width: 1140px; } }
sobota, 15 lipiec 2017 09:17

Przyjdźcie do Mnie wszyscy

Napisała
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
IMG 3130
    Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście a Ja was pokrzepię (Mt 11. 23-30)
 
Pan Jezus zaprasza nas do tego, abyśmy przychodzili do źródła, do Niego, ponieważ tylko On daje nam życie wieczne i sprawia, że  mamy życie w sobie żyjąc już tu na ziemi. On przyszedł po to aby Prawo wypełnić Miłością. Wziął na siebie nasz grzech i naszą  słabość i uświadomił że bardziej pragnie miłosierdzia niż ofiary, nie naszej „doskonałości” ale doskonalenia się w miłowaniu i przebaczaniu bliźnim, ponieważ wtedy będziemy podobni do Boga Ojca, którego zna „tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić” ( Mt. 11, 27).

  Jeżeli wrócilibyśmy do słów z poprzednich rozdziałów Ewangelii Mateusza, to zobaczylibyśmy  jak wielka jest  łaskawość  Tego, który pragnie naszego szczęścia. Jezus  uzdrawia paralityka, wypędza złe duchy, powołuje Mateusza. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich wydarzeń jest przebaczenie,  bezinteresowne przyjęcie grzesznika przez Jezusa, które sprawia, ze paralityk zaczyna chodzić, a Mateusz od razu idzie za Nim. Wystarczyło jedno spojrzenie i słowa: „Pójdź za Mną”. Mateusz nie zastanawia się ani chwili, idzie za Tym, który dostrzegł w nim „to” czego inni nawet nie zauważali. 

   Jezus zaprasza i nas do tego byśmy odważnie przychodzili do Niego i przeglądali się w Jego oczach.  Pragnie abyśmy zaufali Jego miłości i nosili w sercu słowa Boga, który zapewnia nas o tym, że  jest świadom swoich planów wobec nas. Zamiarów pełnych pokoju, a nie zguby, by zapewnić nam przyszłość jakiej oczekujemy (Jr. 29,11-12). On zna nasze słabości, naszą nędzę i wszystkie myśli zanim pojawią się w naszym sercu. Przyjmuje nas bezwarunkowo i niczego nie musimy przed Nim udawać. On pragnie naszego szczęścia i chce nas pokrzepiać w naszej codzienności. 

   Tylko osobista relacji z Jezusem może zaspokoić wszystkie potrzeby każdego człowieka, bo to właśnie On pragnie pokazać nam drogę do domu Boga Ojca, który miłuje wszystkie swoje dzieci i  nikogo nie wyklucza, który pozwala  poznać się  tym,  którzy mają ciche i pokorne serca. Jeżeli całą naszą nadzieję złożymy w Bogu zauważymy jak stopniowo w naszym życiu pojawi się pokój, którego świat dać nam nie może i zrozumiemy świętego Augustyna, który powiedział  „Uczyniłeś nas dla Siebie, o Boże, i nasze serce nie znajdzie pokoju, dopóki nie spocznie w Tobie”.
Czytany 2114 razy
Więcej w tej kategorii: « Przyjęcie Prawdy Krzyż »

Skomentuj

© 2016 Parafia św. Jana Chrzciciela w Dębnicy Kaszubskiej. All Rights Reserved. Designed by Krzysztof Przechowski, A.M.D.G.

Logowanie

Witaj Gościu! Zaloguj się lub załóż swoje konto.